Kiedy tęskni się za domem wszystko co go przypomina jest miłe sercu i wywołuje uśmiech na ustach. Kiedy na Durszlaku przeczytałam o akcji Smaki Dzieciństwa od razu zapragnęłam zrobić kilka potraw które przypomną mi dom, mamuś i moje dzieciństwo, kiedy jedynym zmartwieniem było to, czy starczy mi klocków Lego żeby wybudować super mega farmę...
Tak więc postanowiłam odświeżyć trochę pamięć i poszperać w starych notatkach mamy, gdzie znajdę przepis na Karpatkę i Zebrę (te już wkrótce) a dzisiaj, na zachętę podstawowa kolacja mojego dzieciństwa.