niedziela, 24 marca 2013

Kurczak spontaniczny

Po dwóch dniach spaghetti ze szpinakiem postanowiłam zjeść coś "lepszego", zwłaszcza, że dziś Niedziela Palmowa. Hiszpanie inaczej chyba obchodzą Wielkanoc, przynajmniej Niedziela Palmowa jest inna... Nie ma tu zatrzymania, zastanowienia, kontemplacji... tu w Gandii jest zabawa, muzyka i impreza. 
Kurczak w sosie orientalnym

Placki ziemniaczane


Znów tęsknota za domowymi specjałami mojej Mamy sprawiła, że sięgnęłam po stare, polskie, dobre przepisy... I choć kiedyś nie przepadałam za plackami ziemniaczanymi to postanowiłam je zrobić. Muszę przyznać, ze je polubiłam... Kto wie może jeszcze polubię Ruskie? Na nie też przyjdzie pora. A tymczasem Placki ziemniaczane w mojej wersji.
Placki ziemniaczane
Mam nadzieję, że też lubicie

sobota, 16 marca 2013

Papinka - czyli oszukany budyń

Pisałam już wcześniej, że czasem tęsknię za domem i mam wtedy ochotę na coś typowego dla mojego dzieciństwa. Moja mama ostatnio przypomniała mi, że kiedy byłam mała ja i moje rodzeństwo zajadało się "papinką", kiedy wypowiedziała to słowo pierwsze skojarzenie miałam w postaci zapachu, tak charakterystycznego, że nie można go zapomnieć. Potem oczywiście mama powiedziała jak go zrobić i od tego dnia zajadam się znów kiedy za oknem nie ma słońca lub oglądam zdjęcia z Polski, żeby poczuć się choć trochę bliżej domu.

Papinka - smak dzieciństwa

Bliny czyli rosyjskie naleśniki

Pierwszy raz jadłam je w St. Petersburgu prawie rok temu. Urzekły mnie swoją prostotą i szybkością wykonania, dlatego teraz często robię domową ich wersję. Na zwykłym naleśnikowym cieście, na które przepis mam od początku studiów, kiedy pierwszy raz zadzwoniłam do mamy prosząc o przepis. Łatwy do zapamiętania- wszystkiego po jednym, a naleśniki wychodzą perfekcyjne.

Naleśniki w wersji rosyjskiej 

czwartek, 14 marca 2013

Zupa serowa


Serojadem jestem i nic co serowe nie jest mi obce. Dlatego też kiedy natknęłam się na przepis na zupę serową musiałam go zrobić :) Przepis łatwy i przyjemny, a zupa smaczna. Smakuje wyjątkowo dobrze gdy za oknem pochmurno i zimno.

Zupa serowa z grzankami

sobota, 9 marca 2013

Leczo

- I am doing leczo today! - powiedziałam wychodząc z zajęć do Martiny - Erasmuski z Czech
- You know Lečo??? - zapytała
- I think that it's international... - ale jak się okazuje tylko w Centralnej Europie. 
Bo leczo proszę Państwa jest potrawą WĘGIERSKĄ :P 
Kolejny dowód na to, że w Erasmusie chodzi przede wszystkim o naukę.




Leczo w wersji studenckiej - na biedaka :P



środa, 6 marca 2013

Nadziana cebula z kozą w tle

Kiedy zobaczyłam w szafce, że moje cebule ulegają samozagładzie postanowiłam przyrządzić danie z nimi w roli głównej... Pomysł miałam od początku - faszerowana cebula, kwestią pozostawało jedynie nadzienie. W poszukiwaniu inspiracji zajrzałam w odległe zakątki internetu i tak oto powstał smaczny, wyszukany obiad dla dwojga :)

Cebula z bogatym wnętrzem